Bardzo sympatycznie spędzona niedziela. 16 Potworny Bieg Zimowy w Rybniku miał w tym roku coś z potworności 😉 - oblodzoną trasę. Jednak organizatorzy zrobili wszystko co w ich mocy, by nie było aż tak potwornie - trasa była posypana, więc nie było aż tak ślisko 😊.
Atmosfera jak zawsze świetna, przyjacielska. Nawet słoneczko się na trasie pokazało 😊.
I frekwencja też dopisała - mam wrażenie, że coś w okolicach rekordu. Chociaż imprezy SBD ENERGETYK RYBNIK zawsze były międzynarodowe, głownie dzięki biegaczom z Czech, ale jeszcze nigdy u nas nie wygrał tak jak w tym roku.... Włoch!
Bardzo udana impreza, a kto nie był, niech żałuje !
Brak komentarzy: