Wczoraj nie biegaliśmy - tzn. nie biegaliśmy w zawodach 😉. Wczorajszy dzień był pod znakiem kibicowania. Doznaliśmy nowego i ciekawego doświadczenia - uczestnictwo w biegu z drugiej stron wodopoju 😊.
A bieg był szczególny. Jak wiadomo, Rybnik posiada na swoim terenie najwięcej rond w Polsce. No i właśnie wczoraj odbył się U40RR, czyli Ultramaraton 40 Rybnickich Rond.😊 Żeby móc zaliczyć wszystkie nasze ronda, biegacze musieli pokonać ok. 62km., co przy wczorajszym upale i rybnickim uprofilowaniu nie było najłatwiejszym zadaniem.
Ale jak widać, humory dopisywały. 😊 Na wielu rondach (i nie tylko) dopisali kibice zagrzewający biegaczy na dalszą trasę, jak również zorganizowane prywatne punkty nawadniania, które w tym upale z pewnością się przydały. Nie zabrakło również na trasie kurtyny wodnej dla ochłody. 😊
15 zakręconych ultrasów pokonało rybnickie ronda w ok. 7 godzin. 😊 Wielkie gratulacje! Jesteście wielcy!
Po zakończonym kibicowaniu przyszedł czas na własny trening i... pogoda postanowiła zrobić sobie oddech od gorąca i na pierwszym km złapała nas burza 😊. Padało krótka, ale intensywnie. A chwilę po burzy asfalt zaczął parować.
A tak się wygląda po treningu, gdy po drodze zmoczy i zdąży się prawie wyschnąć 😉.
Brak komentarzy: